Primiera Divison

Czaplak_dp

Wielu ludzi się spiera która liga jest najlepsza na świecie??
Od wielu lat własnie Primiera Division jest w ścisłej czołówce.

paolo

Ja uważam,że Premieship jest najmocniejszą,potem Primiera Division i Serie A,liga francuska i Bundesliga.
Mistrzostwo zdobędzie Barcelona,potem Sevilla i Real Madryt.To moje skromne zdanie...

Miko

Miko

Trwa walka o Dennisa Króla ( FC Barcelona ) który dostał powołanie do kadry U-16(POLSKA) ... to bardzo duży talent

wychował się w niemczech ( pod Duesseldorfem )
dlatego dostał także powołanie od niemieckiej federacji Mad

...
Niemcy wiedzą że mogą stracic wielki talent a Polacy nie chcą dopuścić żeby stało się jak m.in z Podolskim,Klose,Trochowski i.t.d
gdy miał 13 lat grał wówczas w Bayerze Leverkusen wypatrzyli go skauci FCB i odrazu ściągneli go na Camp Nou !! miejmy nadzieje że wszystko będzie dobrze i wybierze polską reprezentację... mamy duże szanse gdyż polki związek rozmawiał z rodzicami

paolo

Tak zaciętej kolejki jaką było 19. seria spotkań na boiskach w Hiszpanii dawno nie oglądaliśmy. W dziesięciu konfrontacjach padło zaledwie dziewięć bramek. Z tego aż trzy w Barcelonie, gdzie Blaugrana rozprawiła się z beniaminkiem Gimnastic Tarragona wygrywając 3:0.

75.000 kibiców zgromadzonych na Camp Nou mogło świętować efektowne zwycięstwo i powrót na fotel lidera rozgrywek. Na czterech stadionach mecze kończyły się bezbramkowymi rezultatami. Villarreal zremisował u siebie z Sevillą FC, co oznaczało w konsekwencji utratę fotela lidera przez podopiecznych Juande Ramosa. Po słabym spotkaniu punktami podzielili się także Deportivo La Coruna z Espanyolem Barcelona. Także Real Saragossa nie dał sobie rady z beniaminkiem z Huelvy (0:0). Ostatnim identycznym wynkiem zakończyła się konfrontacja Levante UD z Athletic Bilbao. Podział punktów w tym meczu nie zmienił sytuacji żadnej z ekip. Obie znajdują się tuż nad strefą spadkową.

Podział punktów zanotowały także ekipy Realu Betis Sewilla i Racingu Santander, a bramki padły w ostatnich pięciu minutach. Cenne zwycięstwo odniosło Getafe, które po bramce Manu del Morala w 36 sekundzie meczu zapewniło sobie trzy punkty i awans w tabeli na ósmą pozycję. Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli także Królewscy, którzy zajmują obecnie trzecią pozycję, ale Barcie i Sevilli ulegają tylko bilansem bramek.

Po 19. ligowych kolejkach wyraźnie odgrywa się czołowe pięć zespołów, które powinny powalczyć między sobą o mistrzostwo kraju i miejsca w Lidze Mistrzów. Saragossa, Recreativo, Getafe i Osasuna będą walczyć zatem o miejsce premiowane grą w PUEFA oraz dwie ewentualne przepustki czyli Puchar Intertoto.

Spokojne utrzymanie czeka raczej Villarreal, Espanyol, Racing, Deportivo i Celtę. Natomiast Mallorca, Athletic, Levante, Betis, Sociedad i Tarragona walczyć będą o utrzymanie. Coraz miejsze jednak szanse na grę w przyszłym sezonie w Primerze daje się podopiecznym Paco Floresa, którzy przez 19. ligowych spotkań zdobyli zaledwie dziewięć punktów. W najbliższą środę FC Barcelona podejmie w zaległym spotkaniu Real Betis Sewilla. Jeśli wygra umocni się na pozycji lidera, jeśli wygra Real opuści strefę spadkową.

Miko

W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Hiszpanii FC Barcelona przegrała 0:1 (0:0) na Camp Nou z Realem Saragossa.

Miko

Brazylijski pomocnik FC Barcelony Ronaldinho nie zagra w niedzielnym meczu ligowym przeciwko Osasunie. 27-letni piłkarz nadal odczuwa skutki urazu kostki i kolana, których doznał w meczu Pucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Saragossa.

Czaplak_dp

Cieakwe jak zagraja bez "Rona"...

Miko

Jak donosi "Dziennik", trójka Polaków: Krzysztof Król, Kamil Glik i Szymon Matuszek, która trafiła do Realu Madryt, zbiera bardzo dobre opinie.

paolo

O proszę,przyszli gracze Hiszpani...

Miko

Oni będą grać dla Polskii

paolo

Oby...

Miko

Na sto % ...

Miko

Valencia CF przedłuża kontrakt z legendą tego klubu - charyzmatycznym bramkarzem Santiago Canizaresem.
do 2009 roku

!

paolo

Real w tym sezonie nie zachwyca, gra bardzo nierówno. W kilku meczach potrafi zagrać piękną piłką, a w kilku następnych przegrać z zespołami z dołu tabeli – mówił przed 140. derby Madrytu Jose Manuel Jurado.
20-letni pomocnik, wychowanek Realu, obecnie zbierający dobre recenzje za występy wÉ Atletico, starał się ze wszystkich sił, aby pokonać bardziej utytułowanego rywala zza miedzy. Starcie w stolicy Hiszpanii zakończyło się jednak tak, jak jesienią – remisem 1:1, choć gospodarze z Estadio Vicente Calderon mogą mówić o sporym niedosycie. Przeważali bowiem niemal od samego początku, co już w 11. minucie udokumentował Fernando Torres, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Ikera Casillasa. Później jednak to golkiper „Królewskich” pracował na miano bohatera wieczoru
A nie mający już nic do stracenia (oczywiście poza posadą po meczu), trener Fabio Capello po przerwie wprowadził „niepokornego” Antonio Cassano. 23-letni Włoch (ostatnio grał ponad 4 miesiące temu) potrzebował zaś zaledwie kilkunastu minut, aby popisać się znakomitym podaniem do Gonzalo Higuaina, który zdobył wyrównującego gola. Dla Argentyńczyka było to premierowe trafienie w barwach Realu.

Miko

[link widoczny dla zalogowanych]

mAdZiK · Wysłany: Nie 13:14, 04 Mar 2007 Temat postu:

Zwycięzca Pucharu UEFA i Superpucharu Europy, FC Sevilla, pokonała w hitowym meczu 25. kolejki Primera Division triumfatora Ligi Mistrzów i mistrza Hiszpanii, drużynę FC Barcelona 2:1 (1:1) i awansowała - kosztem sobotniego rywala - na pozycję lidera tabeli.
To spotkanie - według niektórych - może zadecydować o zwycięstwie w Primera Division.

Mecz toczony był w bardzo nerwowej atmosferze - aż trzech piłkarzy ukaranych zostało czerwonymi kartkamiProwadzenie dla Barcelony uzyskał strzałem głową w 14. minucie Ronaldinho, który wykorzystał świetną centrę Gianluki Zambrotty i pokonał Andresa Palopa. Po kolejnych 14 minutach mogło być już po meczu. Po faulu Aitora Ocio na Ronaldinho sędzia podyktował rzut karny i ukarał gracza z Sewilli czerwoną kartką. "Jedenastki" nie wykorzystał jednak sam poszkodowany - Ronaldinho uderzył w środek bramki, gdzie spokojnie na piłkę poczekał Palop. W 39. minucie gospodarze wyrównali za sprawą celnego uderzenia z czternastu metrów Aleksandra Kierżakowa.
Po zmianie stron nadal było nerwowo. Po godzinie gry kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Daniel Alves i FC Sevilla objęła prowadzenie. Minutę później siły się wyrównały, gdyż z boiska "wyleciał" Ludovic Giuly. W 77. minucie jego śladami podążył Zambrotta i Barcelona kończyła mecz w "dziewiątkę".
W innym sobotnim meczu Primera Division valencia CF pokonała Celtę Vigo 1:0. Komplet punktów gospodarzom na Estadio Mestalla zapewnił Fernando Morientes. Napastnik Valencii wykorzystał doskonałe podanie Hugo Viany i strzałem z pięciu metrów pokonał Pinto.
Ekipa z Walencji nadal jest trzecia w tabeli. Do prowadzącej Sevilli, która na fotelu lidera zastąpiła Barcelonę, traci cztery punkty Wink

OLGA · Wysłany: Sob 22:19, 10 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie rozpoczęła sie "WIELKA WOJNA",jak to nazwało BRAVO Sport! FC Barcelona vs Real Madryt:)
Ciekawy pojedynek naprawde.
Trenerzy wystawili najmocniejszy skład.
Ciekawe jaki występ zaliczą Ronaldinho,Eto,Deco i Messi z Barcy???
A co pokażą Raul,Guti,Cannvaro i nasz "były diabeł" van Nisterloy???
Obie drużyny odpadły z Ligii Mistrzów.Teraz chcą udowodnić swoim kibicom,że to było jedynie potknęcię,że stać ich na wszystko!!!
Kto zwycięży?? OGLĄDAJMY!!!
Ja stawiam na Real!!

OLGA · Wysłany: Sob 22:23, 10 Mar 2007 Temat postu:

No i miałam rację.Wspaniałe widowisko!!!
Jest zaledwie 13 min meczu,a na stadionie Nou Camp padły już 3 gole!!
5 min- van Nisterloy,
11 min- L.Messi,
13 min- van Nisterloy,
FC Barcelona-Real Madryt 1-2

A do końca spotkania jeszcze tyle czasu:)
Naprawde warto oglądać

OLGA · Wysłany: Sob 22:29, 10 Mar 2007 Temat postu:

Pragnę przypomnieć,że Villarreal pokonał na wyjazdowym meczu Levante 2-0 po golach:
9 min- D.Forlan,
73 min- G.Franco,
W meczu tym zobaczyliśmy aż 5 żółtych kartek!!

OLGA · Wysłany: Sob 22:39, 10 Mar 2007 Temat postu:

Co za spotkanie!

! W 28 minucie drugiego gola dla Barcelony strzelił L.Messi!
Obie drużyny grają na równym poziomie. Dwaj strzelcy bramek Messi i van Nisterloy idą łeb w łeb!

!

Zapewne zobaczymy jeszcze niejedną bramkę w tym spotkaniu!!
To jest walka o HONOR i UZNANIE W HISZPANII!

!!

OLGA · Wysłany: Nie 9:26, 11 Mar 2007 Temat postu:

FC Barcelona - Real Madryt 3:3 (2:2)
Bramki: Lionel Messi - trzy (11, 28 i 90 min.) - Ruud van Nistelrooy - dwie (5 i 13 min. - karny), Sergio Ramos (73 min.).

Sędzią spotkania był Alberto Undiano Mallenco (Pampeluna).

Mecz zakończył się remisem 3-3. Na stadionie Nou Camp mogliśmy oglądać 6 bramek!!!
Bohaterem spotkania został Leo Messi,który strzelił gola w 90 min doprowadzając tym do remisu.
Od 45 minuty Barcelona grała w osłabieniu,gdyż czerwoną kartkę (po dwóch zółtych) ujrzał obrońca-Oleguer.
Mecz rozgrywany był na bardzo wysokim poziomie! Obu drużynom zależało na zwycięstwie.
Dużo pracy miał sędzia,który pokazał aż 10 żółtych kartek!!
Oto skład,w których wystąpiły oba zespoły:

Barcelona: Victor Valdes - Oleguer, Lilian Thuram, Carles Puyol - Rafael Marquez (83 min. - Eidur Gudjohnsen), Deco (71 min. - Juliano Beletti), Xavi, Andres Iniesta - Lionel Messi, Samuel Eto'o (46 min. - Sylvinho), Ronaldinho.

Real: Iker Casillas - Michel Salgado, Ivan Helguera, Sergio Ramos, Miguel Torres - Fernando Gago, Mahamadou Diarra, Guti (83 min. - Ruben De la Red) - Raul (61 min. - Robinho), Gonzalo Higuain - Ruud van Nistelrooy.

paolo · Wysłany: Nie 9:27, 11 Mar 2007 Temat postu:

Niech żałuje ten kto nie oglądał tego spotkania Happy

mAdZiK · Wysłany: Nie 19:56, 11 Mar 2007 Temat postu:

Niespodziewanej porażki doznali piłkarze FC Sevilla w meczu 26. kolejki Primera Division, przegrywając w Tarragonie z przedostatnim w tabeli Gimnastic 0:1
Jedyny gol w tym spotkaniu padł w 76. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Javier Portillo.

Wpadka podopiecznych Juande Ramosa najbardziej ucieszyła FC Barcelona - Katalończycy dzięki sobotniemu remisowi z Realem Madryt zrównali się punktami z ekipą z Sewilli.
Hehe cuda się zdażają i znowu mamy sytuację, w której jedna z ostatnich w tabeli drużyn ogrywa jednych z najlepszych Grin

Tak jak w pojedynku między MU, a WHU Wink

paolo · Wysłany: Wto 21:46, 20 Mar 2007 Temat postu:

Pomocnika hiszpańskiego klubu piłkarskiego Deportivo La Coruna Juana Carlosa Valerona czeka trzecia operacja kolana. Oznacza to dla niego wykluczenie z gry do końca sezonu. Valeron zerwał ścięgno w kolanie podczas meczu ligowego w styczniu 2006 roku. Ponownie doznał kontuzji sześć miesięcy później w meczu towarzyskim.